Nowy Rok, nowa Ja: postanowienia noworoczne

Tak jak sernik z rodzynkami i pizza hawajska z ananasem mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników, tak samo postanowienia noworoczne spotykają się ze zróżnicowanym, wręcz skrajnym odbiorem. Dla jednych jest to świetny czas, by coś zmienić, zacząć od nowa, z tzw. „czystym kontem” i z pozornie niewyczerpywalnym zasobem pozytywnej energii wkroczyć w kolejny, jeszcze niczym niezmącony rok. Druga połowa społeczeństwa nie pozostawia sobie złudzeń, że zmieni się cokolwiek. Wielokrotne próby zakończone fiaskiem zakotwiczyły poczucie, że nie warto nie tylko kreować postanowień, ale i podejmować wyzwania jakim jest proces transformacji. Która grupa ma rację? Czy w ogóle możliwe jest jednoznaczne, niepodważalne i słuszne stanowisko w tematyce noworocznych postanowień?

Zwyczaj noworocznych postanowień

Jeżeli komukolwiek się wydawało, że postanowienia noworoczne czynią go w pewnym sensie oryginalnym, nic bardziej mylnego. Zwyczaj, choć w nieco odmiennej formie znany jest od lat, wręcz wieków. Początek roku datowany na 1-ego stycznia związany jest z czasami rzymskimi, a sama nazwa miesiąca „styczeń” pochodzi od rzymskiego boga „Janus”, charakteryzującego się dwoistością natury. Bóg o dwóch twarzach, z których jedna patrzy                  w kierunku mijającego roku, a druga czeka na nowy rok, symbolizował jednoczesne rozważanie przeszłości i przyszłości. Składanie ofiar bogom oraz różnego rodzaju obietnic to swoisty prekursor współczesnych postanowień.

Postanowienia noworoczne – rodzaje

POSTANOWIENIA ZDROWOTNE

POSTANOWIENIA „około”-ZAWODOWE

POSTANOWIENIA „około”-RODZINNE

■ schudnąć ■ znaleźć dodatkową pracę ■ ożenić się/ wyjść za mąż
■ ograniczyć słodycze ■ znaleźć lepszą pracę ■ założyć rodzinę, mieć dzieci
■ ograniczyć alkohol ■ awansować  ■ spędzać więcej czasu w domu
■ rzucić palenie ■ przestać się spóźniać ■ spędzać więcej czasu 

    z rodzicami

■ zwiększyć aktywność 

   fizyczną

■ pójść na kurs/ studia 

   dokształcić się

■ przeprowadzić się
■ przekwalifikować się ■ adoptować psa/ kota

 

Ile osób realizuje postanowienia noworoczne?

Statystyka pozostaje nieubłagana i zdecydowanie nie napawa pożądanym optymizmem. 

Prowadzone kilka lat temu badania polskiego Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych [IIBR] i Fundacji Centrum Badania Opinii Społecznej [CBOS], jak również ustalenia amerykańskich naukowców z University of Scranton pozostają zgodne – niespełna 8-10% postanowień noworocznych zostaje zrealizowanych. A co się dzieje z przeważającą resztą? Plany, postanowienia, marzenia kolejno miażdżą upływające miesiące, stopniowo wprowadzając w dobrze znany  i zakorzeniony stary rytm. Od nowa, niczym kolejka elektryczna poruszamy się po utarym, dawno wytyczonym torze, kółko za kółkiem. 

Czemu tak się dzieje? Czy naprawdę jesteśmy tak słabi i mało konsekwentni? 

Co gubi ten okołoświąteczny zapał?

Dlaczego nie realizujemy postanowień noworocznych?

  • zbyt duża liczba postanowień;
  • zbyt duża różnorodność postanowień;
  • zbyt ogólnikowo formułowane cele;
  • brak odgórnie przyjętych ram czasowych;
  • brak samodyscypliny;
  • brak właściwej motywacji, podejmowanie postanowień z tzw. „przyzwyczajenia”;
  • brak chęci opuszczenia dobrze znanej strefy komfortu;
  • brak wsparcia ze strony najbliższych;
  • skupienie się na realizacji oczekiwań innych,
  • coroczne, wręcz „automatyczne” powtarzanie tych samych postanowień, 
  •  bez wcześniejszej niezbędnej autorefleksji i wyciągnięcia trafnych wniosków z poprzednich lat.

Jak zwiększyć szansę na powodzenie noworocznych postanowień?

POSTANOWIENIE to  ZOBOWIĄZANIE

Postanowienia, zgodnie z nazwą „własną” powinny być działaniami podejmowanymi w oparciu o skonkretyzowane, uprzednio przemyślane decyzje – postanowione i koniec.

Tak się jednak nie dzieje – Dlaczego?  Przyczyn należy szukać wielopoziomowo. Nie bez powodu istnieje przekonanie, że wszystko zaczyna się w głowie. Zazwyczaj niestety, postanowienia noworoczne traktowane są nieco z przymrużeniem oka: uda się – super, nie uda – świat się nie zawali. Brak mocnej, zdecydowanej chęci zmiany, automatycznie skazuje podjętą próbę na niepowodzenie. Prawie pewnym w takiej sytuacji jest, że w przypadku pojawienia się jakichkolwiek trudności nastąpi szybkie zniechęcenie i zaniechanie dalszych działań. Znajdzie się cała plejada powodów, dla których niemożliwym było powodzenie akcji. Są albo wyniki, albo wymówki. Innej opcji nie ma.

Jaki czas wyznaczyć na realizację postanowień?

Bliżej nieokreślona czasoprzestrzeń to nic innego jak nietraktowanie ani siebie, ani własnych postanowień poważnie. Ramy czasowe są niezbędne, stanowią  symboliczny „bat”, który motywuje do działania, mierzenia wyników, a czasem stanowi  swoiste pocieszenie, gdy półmetek jest już za nami. Termin spina, termin goni, termin zobowiązuje, zmusza do wysiłku. Wszystko co bliżej niesprecyzowane pozostaje rozmyte i jakby nierealne. Niby tak niewiele – kilka cyferek składających się na ważną datę, zdefiniowany miesiąc… deadline.

Metoda wszystko albo nic przy realizacji postanowień

W dzisiejszych zaganianych czasach „łapanie wielu srok za ogon” może być oznaką przebojowości i przedsiębiorczości, ale niekoniecznie sprawdza się w sferze postanowień. Podjęcie zbyt wielu wyzwań utrudnia skupienie się na celu i jego skonkretyzowanie, a przez to wprowadza totalny chaos. Podejmowanie wielu działań i maksymalnie dużej ilości aktywności bywa zatem zgubne i frustrujące, a jeden zrealizowany w pełni cel jest lepszy niż pięć pozaczynanych i niedoprowadzonych do końca. Liczy się owszem sama chęć, czy podjęcie wyzwania, ale dopiero „wykonanie zadania” przynosi finalny efekt oraz satysfakcję. Nawet niewielki, ale dobrze uszczegółowiony punkt docelowy daje większą szansę powodzenia i znalezienia się w tej wyjątkowej grupie 10% osób z sukcesem realizujących noworoczne postanowienia. 

Jak ważne jest wyznaczenie celu postanowień noworocznych?

Nie wystarczy jedynie założyć: „W Nowym Roku schudnę”. Warto poświęcić czas na doprecyzowanie, co chcemy osiągnąć i w jaki sposób. W przypadku odchudzania wskazane jest usystematyzowanie poniższych kwestii:

    • dlaczego chcę schudnąć – problemy zdrowotne, względy estetyczne i kompleksy, wycofanie z życia towarzyskiego, itp.;
    • ile zamierzam schudnąć i w jakim czasie – wskazana weryfikacja naszych założeń u obiektywnego specjalisty: lekarza/ dietetyka → w tym celu zapraszamy na konsultacje do Centrum Medycznego Opra-Med w Warszawie;
    • w jaki sposób zamierzam osiągnąć cel – regularne konsultacje dietetyczne i wprowadzenie trwałych zmian żywieniowych, catering dietetyczny, ograniczenie zgubnych nawyków, itp.;
    • jakie są moje słabe strony, niewłaściwe przyzwyczajenia, złe nawyki – używki, nadmiar słodyczy, fast food i żywność gotowa, nocne szperanie, itp.;
    • jakie działania wprowadzę, by ułatwić sobie osiągnięcie celu – robienie zakupów raz w tygodniu zgodnie z wcześniej przygotowaną listą, zlikwidowanie szafki ze słodyczami/ alkoholem, wcześniejsze chodzenie spać, by uniknąć nocnego podjadania, itp.                                                           

Grupa wsparcia do realizacji postanowień

Nie ma co się oszukiwać – jesteśmy stworzeniami stadnymi. Nawet najlepsza motywacja może przybrać niewyobrażalnie na sile, gdy cel będzie jednoczył rodzinę, przyjaciół, czy znajomych z pracy. Dlatego tak ważną rolę pełnią grupy wsparcia typu: AA [Anonimowi Alkoholicy], czy AŻ [Anonimowi Żarłocy]. Wpływ bliskich na zachowania, nawyki, styl życia jest niepodważalny, a wdrażanie zmian przez jednego z członków grupy znajduje wymierne przełożenie w zachowaniach pozostałych. Motywujmy i napędzajmy się wzajemnie, a wtedy i radość z sukcesu większa.

Sposoby na realizację postanowień noworocznych

Nowy Rok – Nowy Ty, Nowa Ja, Nowi My… to może być wyjątkowy rok, owocny w przedsięwzięcia, czas korzystnych zmian, nowych możliwości. Ważne, by podejmując noworoczne postanowienia nie zatracić w nich siebie, ani pierwotnych założeń jakim mają służyć. Postanowienia mają nas pozytywnie motywować, a nie frustrująco ograniczać. Każdy cel można osiągnąć na przynajmniej kilka, jeśli nie kilkanaście sposobów warto zatem, znaleźć dostosowany bezpośrednio do nas, naszych potrzeb i ograniczeń. Właściwie zdefiniowany oraz gruntownie przemyślany cel z dopracowanym planem działań to połowa sukcesu, a jak połowa – to już z przysłowiowej górki!